Kolejny dzień wyprzedaży
Czwartek to kolejny dzień mocnych wyprzedaży. Indeks WIG zanotował straty 3,38%. Dziś dodatkowo Azja jak i USA zamykały się na niskich poziomach, tak samo giełdy Europy świeciły czerwonym kolorem. Dlatego nic dziwnego że i nad Wisłą zrobiło się czerwono. Jednak nasza giełda zaliczyła dziś jeden z gorszych negatywnych wyników. Niektóre spółki z WIG20 straciły dziś nawet 6,44 %. A co jest najgorsze, to nie jedyna spółka która przekroczyła wynik -6 % na koniec dnia.
Kalkulator giełdowy
W takich przypadkach przydaje się dobry kalkulator giełdowy, który może zapamiętywać wprowadzane dane do formularzy w celu szybkiego wyliczania zysków i strat. Gdy giełda traci na wartości, trzeba przy pierwszej okazji sprzedać aktywa i czekać na koniec bessy. Jednak gdy już inwestor poniesie straty, taki kalkulator giełdowy może pomóc przy odrabianiu strat, podając szybko wyliczenia kolejnych transakcji.
Wig20 na zamknięciu – 4,29%
Dziś nie można wyłonić spółek z dodatnim wynikiem na koniec dnia. Wszystkie spółki akcyjne z WIG20 wyszły na minus. Można przedstawić jedynie tych którzy wyszli mocno lub najsłabiej na dzisiejszych spadkach.
Najmocniejsze straty
PGNIG – 6,44% z 5,59 zł na 5,23 zł
Orlen – 6,20% z 60,98 zł na 57,20 zł
PKO BP – 6,08 % z 23,52 na 22,09 zł
Obronili się
PEPCO – 0,73 z 35,44 zł na 35,18 zł
PGE – 1,78 % z 7,17 zł na 7,04 zł
KETY – 1,99 % z 553,00 zł na 542,00 zł
Jutro piątek
Kolejny dzień to 2 września 2022 roku, jest to piąty dzień tygodnia, dzień w którym zazwyczaj dominują wyprzedaże. Jest to typowy dzień na realizację zysków na weekend. Jeśli na innych rynkach naszej planety nie będzie wyraźnych wzrostów, w dniu jutrzejszym możemy spodziewać się dalszej głębokiej wyprzedaży. Kolejne problemy firm oraz łańcucha dostaw mogą tylko spotęgować obecną już panikę na parkiecie. Dlatego warto się uzbroić w cierpliwość. Osoby które pechowo zostały z pakietami udziałów, muszą tą sytuację samotnie rozwiązać. Albo sprzedać część lub wszystkie udziały i liczyć na dalsze spadki aby odkupić taniej, albo czekać na zmianę trendu z zaciśniętymi zębami.