Ogromna fala wyprzedaży na gpw

 

Wyprzedaż na GPW

Polska giełda jest pod wpływem innych podobnych tworów na całym świecie. Jednak nasza Polska Giełda Papierów Wartościowych jest też uzależniona od swoich większych braci. Mowa tutaj o rynkach Azjatyckich, USA oraz Europejskich. Niestety, większość wspomnianych rynków obecnie też jest pod wpływem inwestorów którzy wyprzedają swoje udziały. Tylko część tak zwanych byków próbuje łapać spadające noże licząc na szybką poprawę koniunktury.

 

Jednak czy jest szansa na odbicie w krótkim horyzoncie ?

Obecna wyprzedaż na Polskim rynku akcyjnym jest spotęgowana przez problemy spółek produkujących nawozy oraz produkty pochodne takie jak CO2. Tak dwutlenek węgla mimo że jest obecnie zaliczany do niechcianych gazów cieplarnianych, jest też produkowany podczas tworzenia innych produktów, w tym przypadku nawozów.

 

Do czasu wypracowania przez Polski rząd składający się z przedstawicieli partii PiS, jakiegoś sensownego wyjścia z obecnej sytuacji, wyprzedaż raczej będzie się pogłębiać. Rynek potrzebuje pozytywnego impulsu do wzrostów a obecnie z każdej strony jesteśmy bombardowani negatywnymi informacjami. Wydarzenia które towarzyszą obecnie naszej gospodarce są raczej pesymistyczne i nie nastawiają optymistycznie do zakupu jakichkolwiek udziałów.

 

Poniedziałek na czerwono

Skala wyprzedaży jest porażająca i bardzo podobna do tej z okolic 15 marca 2020 roku. To w tamtym okresie większość spółek została tak mocno przeceniona że po zakończeniu wyprzedaży można było z powodzeniem pomnożyć majątek inwestycyjny przez 100%. Przykładem może być Orlen który podczas dołka pandemicznego dotarł do wartości 49 zł za jeden udział. Po fali szoku i zakończonej wyprzedaży udziały Orlenu poszybowały do wartości 91 zł. Kto w tamtym czasie uważał i obserwował rynek GPW mógł bardzo dużo zarobić inwestując swój majątek.

 

Czy tym razem też mamy szansę zarobić ?

Odpowiedź na powyższe pytanie jest oczywiście twierdząca. Po każdej zapaści przychodzi czas na odreagowanie i powrót do normalnego handlu. Osoby które w akcie impulsu ratowania swoich oszczędności sprzedały swoje udziały będą chciały odrobić straty i zarobić przy okazji odbicia. Takie momenty na giełdzie są znane inwestorom i nie należy się ich przesadnie bać. Oczywiście nikt nie jest w stanie przewidzieć jak głęboko spadnie wartość naszych aktywów. Strach jest wtedy największy. Jednak po fali wyprzedaży zawsze przychodzą inwestorzy którzy zajmują długie pozycje zbierając ze stołu największe ilości wolnych papierów po najniższej cenie. Dlatego warto obserwować rynek i stale nadzorować to co się dzieje z naszymi inwestycjami.

wróć