Pod wpływem polityki i zmiany po wyborach z 15 października 2023 r., giełda nadal nie odzyskała stabilności. Po niewielkich wzrostach, przed weekendem królował kolor czerwony. Wybory wywołały niepewność wśród inwestorów, ponieważ nie było jasnego zwycięzcy ani silnej większości w parlamencie.
Handlowcy i brokerzy byli zaniepokojeni, ponieważ zawirowania polityczne zazwyczaj mają negatywny wpływ na rynek finansowy. Wybranie nowej partii rządzącej mogło przynieść zmiany w polityce gospodarczej, a to z kolei wpływa na nastroje inwestorów.
W pierwszych dniach po wyborach giełda przejawiała pewne oznaki wzrostu, ale nie były one na tyle wyraźne, aby odzyskać zaufanie inwestorów. Było wiele wątpliwości i spekulacji dotyczących przyszłej polityki gospodarczej. Jednym z głównych obszarów zainteresowania było opodatkowanie korporacji oraz regulacje dotyczące sektorów kluczowych dla gospodarki kraju. Inwestorzy czekali na jasne sygnały od nowego rządu w tych kwestiach.
Przed weekendem nastąpił jednak gwałtowny spadek na giełdzie, który przywrócił pesymistyczny nastrój. Inwestorzy zaczęli masowo wyprzedawać akcje, obawiając się spadku wartości rynkowych. Wśród przyczyn tego załamania można wskazać brak stabilności politycznej oraz brak jasnej strategii rządu w kwestiach ekonomicznych.
Odpowiedź rynku na zmiany polityczne może być różna w zależności od sytuacji. Często inwestorzy reagują z niepewnością i wycofują swoje środki, co prowadzi do spadków na giełdzie.